Zwykłe, „uczciwe” pomyłki są oczywiście naturalnym składnikiem procesu zbierania informacji. Każdy dobry badacz niewątpliwie też je popełnia. Jednak świadome oszustwo jest tak poważnym wykroczeniem, że każdy, kto zostanie na nim przyłapany, traci możliwość publikowania w poważnych czasopismach naukowych. Jego kariera naukowa jest skończona. Następuje proces „sprzątania” —; każde czasopismo drukuje listę publikacji oszusta z informacją, że są one nierzetelne. Na szczęście, w nauce popełnia się bardzo mało oszustw (w każdym razie taką mamy nadzieję). W swej znakomitej większości, badacze starają się być obiektywni przy gromadzeniu faktów. Inne podejście byłoby brzemienne w skutki dla tych, którzy tworzą nową wiedzę, a od niej uzależnione przecież jest całe nasze życie.